Mieszkanie Kasi i Patryka to kwintesencja stylu boho. Znajdujemy tu mieszankę estetyk, form i kolorów oraz mieszczańską solidność, którą udało się połączyć z umownością typową dla cyganerii. Całość jest wizualnie bogata, ale lekka i swobodna. A co być może najważniejsze – autentyczna.

Nie bez znaczenia jest tu historyczna szata wnętrz XIX-wiecznej kamienicy, pieczołowicie odrestaurowana przez parę mieszkańców, ale także odkryta na nowo uroda mebli z PRL-u i szczególny urok licznych elementów wyposażenia czy wystroju, które Kasia i Patryk wykonali samodzielnie.

Oryginalne meble vintage zgodnie sąsiadują z popularnymi sprzętami współczesnymi, a dynamiczna kompozycja z trzciny wygląda równie efektownie co modne strusie pióropusze.

Leżąc w hamaku, który zawisł w wykuszu, można wyglądać przez okna albo po prostu cieszyć oczy zmieniającą się barwą światła.

Kasia i Patryk zakochali się w staroświeckiej urodzie mieszkania. Podłoga z szerokich desek, piec kaflowy, sztukaterie i dekoracyjna stolarka nadają wnętrzu szlachetny rys stylu retro.  

Modernistyczne przeszklenie, które Kasia i Patryk wykonali własnoręcznie, wydzieliło z salonu zaciszny gabinet. Prócz warunków do pracy można tu znaleźć inspirujące pamiątki z podróży.

Aneks kuchenny ma wyraźny rys stylu loft. Industrialne inspiracje podkreślają m.in. wyspa wraz z towarzyszącymi jej stołkami oraz stalowa szafka służąca za kredens.

Wyplatane meble (m.in. fotel w typie słynnego Emanuelle) i stylizowany baldachim pozwalają poczuć się w sypialni jak w egzotycznym kurorcie.

Pudrowy róż na ścianach oraz dodatki w stylu boho przełamują industrialny chłód łazienki. Duża w tym zasługa oryginalnych mebli vintage, noszących ślady upływu czasu.

O zaangażowaniu Kasi i Patryka w urządzenie mieszkania świadczą m.in. drewniane nogi wanny. Nigdzie nie mogli znaleźć gotowych, wykonali je więc sami.