Kolory wnętrz, które Cię uspokoją i poprawią Ci nastrój. Warto mieć je w domu

Siłę oddziaływania barw na psychikę i zdrowie człowieka odkryto już w starożytności – ówcześni mieszkańcy Egiptu, Chin czy Indii potrafili dobierać je tak, by uspokajały i wyciszały, lub odwrotnie – by pobudzały i zachęcały do działania. W XIX wieku amerykański lekarz Edwin D. Babbitt opublikował pracę "Zasady światła i koloru", dowodząc, że kolory działają stymulująco na pracę autonomicznego układu nerwowego, odpowiedzialnego za metabolizm i wydzielanie hormonów.

Dziś chromoterapia, czyli leczenie barwami, jest jedną z najpopularniejszych metod medycyny alternatywnej. Nie ulega bowiem wątpliwości, że kolory mają silny wpływ na nasze zdrowie, a zwłaszcza samopoczucie. Warto o tym pamiętać przy aranżacji mieszkania – miejsca, w którym spędzamy bardzo dużo czasu, gdzie szukamy zazwyczaj spokoju oraz wyciszenia po męczącym, nerwowym oraz stresującym dniu. Poniżej przedstawimy podstawowe zasady urządzania mieszkania w kontekście doboru kolorów ścian, paneli oraz mebli.

Modne kolory ścian w mieszkaniu – wybieraj mądrze!

Dobierając kolory – zarówno ścian, jak i mebli, dywanów, zasłon czy innych dodatków – należy brać pod uwagę ich energię. Wystrój wnętrza na biało to bezpieczny wybór dla osób preferujących minimalizm i oszczędny design. Klasyczna biel skutecznie łagodzi negatywne emocje, uspokaja i zapewnia solidną dawkę optymizmu. Jednocześnie nie może być jej zbyt dużo, ponieważ w nadmiarze potrafi działać przytłaczająco, zwłaszcza na osoby samotne i mające problem z tym, by wykrzesać z siebie siłę do działania.

To cię też zainteresuje: Białe mieszkanie. Dzięki temu urządzisz je perfekcyjnie!

Uczucie osamotnienia łagodzą za to jasne barwy pastelowe, chociażby delikatny róż, szczególnie zalecany w sytuacjach, gdy jesteśmy zestresowani i negatywnie pobudzeni. Jeżeli nie wiesz, jak ożywić wnętrze, wykorzystaj magiczną moc żółtej barwy. Żółty nie tylko rozświetla czy rozwesela każde wnętrze, ale też zapewnia domownikom i gościom poczucie spokoju oraz bezpieczeństwa, pozwalając szybciej uporać się ze zmęczeniem. Przy okazji różne odcienie żółci sprzyjają koncentracji oraz kreatywności, dlatego warto wykorzystywać je w pomieszczeniach, w których uczymy się czy pracujemy. Jednak nawet z tym słonecznym kolorem nie należy przesadzać, ponieważ w nadmiarze, zamiast uspokajać – zacznie irytować.

Wyciszeniu negatywnych emocji sprzyja zieleń, zwłaszcza jasna i stonowana. Kolor zielony wprowadza we wnętrza pozytywną energię oraz nastrój błogości. Badania wykazały, że pobudza organizm do wytwarzania serotoniny, nieprzypadkowo nazywanej "hormonem szczęścia" – jej niedobór powoduje problemy ze snem, spadek nastroju, a nawet depresję. Zielony kolor tworzy klimat relaksu i odprężenia, co na pewno docenią osoby wracające do domu po ciężkim dniu pracy.

Odstresowująco działa również błękitny kolor ścian, szczególnie polecany do sypialni, ponieważ nie tylko koi nerwy, ale też spowalnia akcję serca i obniża ciśnienie krwi. Jednocześnie warto pamiętać, że i w tym wypadku nie jest wskazany nadmiar, gdyż przesyt kolorem niebieskim, zwłaszcza ciemnym, zbliżonym do granatu, może wywoływać przygnębienie. Ciekawe efekty daje za to wykorzystanie jego pochodnej, czyli barwy fioletowej, która łagodzi stres, ułatwia zapanowanie nad emocjami, a nawet pomaga wzmocnić poczucie własnej wartości.

Fiolet świetnie sprawdza się też jako dodatek do innych kolorów, choć z takimi mieszankami trzeba uważać. Na przykład w połączeniu z szarym może wywoływać apatię i uczucie osamotnienia, a także sprzyjać stanom depresyjnym.

Zachowajmy też ostrożność w stosowaniu nadmiernie jaskrawych barw, szczególnie czerwonej oraz pomarańczowej, które działają stymulująco oraz potrafią powodować wzrost niepokoju, zamiast wyciszać i uspokajać. Jednak delikatny, pomarańczowy kolor ścian uchodzi za remedium na stany depresyjne, gdyż przywraca radość, dodaje otuchy i poprawia nastrój.