Pod jednym dachem z ikonami designu – czyli wystrój wnętrz zapierający dech w piersiach
Oceń artykuł:
Czym są ikony designu? To przedmioty, które z perspektywy czasu możemy uznać za szczególnie reprezentatywne dla danego stylu, okresu, miejsca, dorobku konkretnego twórcy, przełomowe pod względem technologicznym, społecznym, estetycznym. Czy warto po nie sięgać, urządzając wnętrza? Tak, to może być doskonały fundament pod pomysł na urządzenie salonu i całego mieszkania.
Przedmioty, które uznajemy za ikony designu, są zwykle gwarantem wysokiej jakości zarówno pod względem wykonania, jak i estetyki. Są trwałe i ponadczasowe – a wartości dodaje im także aspekt kolekcjonerski. Poza tym ikony designu są dla wnętrz tym, czym efektowne dodatki dla stroju. Czasem nawet jedna wystarczy, by wyraźnie zdefiniować styl wnętrza, na którym nam zależy.
Przedmioty o długiej historii są też dobrym wyborem do wnętrz „z epoki” – niezależnie od tego, czy mamy do czynienia z art deco, modernizmem czy psychodelicznymi latami 60. Znajomość historii wzornictwa pozwala trafnie dobrać przedmioty, które pomagają uwypuklać style w wystroju wnętrz, np. skandynawski czy nowojorski.
Zobacz koniecznie: Salon połączony z kuchnią - czy to dobre rozwiązanie?
Jak podjąć trafną decyzję o wyborze ulubionego przedmiotu?
Cóż, wystrój wnętrz bywa wymagający. Warto pogłębić wcześniej wiedzę na temat danego stylu, sięgnąć po poświęcone mu publikacje, poszukać rady projektanta wnętrz lub sprzedawcy w salonie. Nieocenioną pomocą może być Internet – dzięki wyszukiwarce w ciągu jednej chwili znajdziemy dziesiątki zdjęć pokazujących dany przedmiot we wnętrzach, a Pinterest pozwoli zebrać i posegregować tematycznie te najciekawsze.
Aranżacja wnętrz – jakie przedmioty mogą być punktem wyjścia?
Ikoną designu może być nie tylko fotel, sofa, stół czy inny duży i kosztowny mebel. Nie musimy mieć kilkunastu czy nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych na ręcznie tkany dywan lub monumentalny żyrandol. Jeśli budżet jest ograniczony, warto zastanowić się nad innymi rozwiązaniami. Równie ciekawa może okazać się niewielka lampka, wazon, świecznik, poduszki z konkretnej tkaniny, czajnik, telefon, radio, lustro, zastawa stołowa, sztućce czy nawet kosz na śmieci. Ponadto warto pamiętać, że w każdej epoce były przedmioty tańsze i droższe – choćby ze względu na nakład pracy czy użyty materiał. Style urządzania wnętrz są różne, a jeśli zależy nam na konkretnym, warto poznać go lepiej – może mebel, który nie jest akurat „na topie”, będzie tańszy?
Może lepiej się zdecydować na projekt mniej znanego, ale ciekawego projektanta?
Czasem oryginał z epoki może okazać się zbyt kosztowny. Na szczęście coraz więcej marek przygotowuje współczesne reedycje swoich produktów sprzed lat lub kupuje licencje na wytwarzanie innych, ciekawych i wartościowych wzorów. Są nawet marki specjalizujące się w takich działaniach. W Polsce można tu wymienić Vzór, Nowy Model i 366, za granicą choćby Classicon czy Cassinę z jej kolekcją Il Maestrii. Wiele wzorów "z historią" znajdziemy w katalogach takich firm jak Zanotta, Vitra, Flos, Knoll, Tecta, Thonet, Artemide, Marimekko, Fritz Hansen, Carl Hansen & Son, Artek, Ittala.
Warto też pamiętać, że ikony designu znajdziemy nawet w ofercie takich sieciowych marek jak IKEA, Habitat czy MUJI i z powodzeniem możemy wokół nich budować swój indywidualny wystrój wnętrz. W wielu krajach posiadanie w domu ikon rodzimego designu jest postrzegane jako pozytywny akcent i przejaw ekonomicznego patriotyzmu. W Polsce dopiero kształtuje się takie podejście, ale widać, że coraz większa liczba młodych ludzi pasjonuje się designem i sięga zarówno po klasyczne wzory XX-wieczne, jak i po współczesne projekty. Aranżacje wnętrz w ich mieszkaniach często zachwycają nowoczesnym minimalizmem połączonym z nutą nostalgii.
Oprócz podręczników polskiego designu dobrą ściągawką może być prezentowana podczas Gdynia Design Days Festival 2017 wystawa „Elementarz Polskiego Designu”, której kuratorka Ewa Solarz wybrała 100 przedmiotów z okresu 100 lat istnienia niepodległej Polski, a znani polscy rysownicy i graficy przedstawili je na swoich pracach.
Oceń artykuł: