Modne krzesła do domu. Zaprojektowane z pasją
Oceń artykuł:
Bywa, że detal jest w stanie odmienić całe wnętrze. Gdy jest to krzesło – efekt murowany. Wystarczy umieścić takie dwa lub trzy niesztampowe meble wśród innych, typowych przy stole, abyśmy otrzymali oryginalną jadalnię w nowoczesnym stylu. Unikalne, ciekawie zaprojektowane siedzisko może też stanąć w sypialni, kuchni, przedpokoju czy łazience. Klasyki w wydaniu Eamesów, Pantone'a czy Starcka zawsze się sprawdzają. Ale nadal powstaje mnóstwo krzeseł, które tylko czekają na odkrycie.
Na powitanie – Halo, pierwsze na świecie krzesło z kolorowego włókna węglowego. Powstało we współpracy z inżynierami Formuły 1. Wykonano je ze specjalnego materiału kompozytowego Hypetex. Opracowanie jego receptury zajęło wiele lat, ale opłaciło się tym bardziej, że otworzyło przed wzorniczym światem nowe możliwości. Tworzywo jest niezwykle lekkie i może przybierać bardzo intensywne barwy – jak samo krzesło, dzięki któremu urozmaicimy kolorystę wnętrz. W modelu tym zastosowano subtelne profile i szerokie siedzisko. Będzie mogło jednak zasiąść na nim jedynie 20 osób, bo pierwsza wersja mebla powstała w edycji limitowanej.
Thierry Chantrel to francuski projektant, któremu zamarzyły się krzesła przypominające dzikie bestie. Nie chodzi jednak o pokrycie mebli skórą czy cętkami, lecz o nadanie im form kojarzących się z groźnymi gadami, owadami i ssakami. Każde siedzisko jest wykonywane ręcznie na zamówienie. Na życzenie klientów może być nawet pokryte diamentami lub złotem. Nie trudno też o odpowiednio dobrane kolory. Do wyboru są też setki wykończeń w rozmaitych barwach. W portfolio Wild Design znalazło się wiele modeli. Każdy, kto zdecyduje się na zakup krzesła, ma szansę utożsamić się z wybranym zwierzęciem i odkryć swoją drugą naturę…
W krzesłach Hybrid też drzemie zwierzę, tyle że leśne i mniej drapieżne. Jelenie rogi lub królicze uszy wystające z oparcia to koncept stworzony przez Merve Kahraman, która do tej pory była kojarzona w świecie designu przede wszystkim z projektami lamp. Drewniane krzesła o ramach pokrytych kilkoma warstwami farby są tapicerowane skórą imitującą umaszczenie danego zwierzęcia. Nie sposób przejść obok nich obojętnie. Meble w 100 proc. handmade.
Louise Campbell zaprojektowała krzesło Prince z neoprenowej gumy rozpiętej na stelażu ze stali lakierowanej proszkowo. Dzięki temu jest ono wyjątkowo trwałe, a zarazem ma w sobie coś z koronkowych dekoracji. Projektantka umiejętnie scaliła w jednym meblu tradycję z innowacyjną technologią. Cała zabawa polega na tym, że za sprawą oświetlenia krzesło rzuca na podłogę i ściany fantazyjne cienie. Ciekawe jest też uzasadnienie jego nazwy – koronkowy mebel, który szybko stał się najbardziej rozpoznawalny dla Louise Campbell, designerka przygotowała na konkurs. Chodziło o zaprojektowanie siedziska godnego Fryderyka, księcia Danii.
Krzesło POP Icon Chair, od niedawna istniejącej na rynku włoskiej marki Kubikoff, to niecodzienne połączenie jesionowego drewna i skóry. Wygodne siedzenie inspirowane fotelami w starych samochodach sportowych zostało wsparte na podstawie złożonej niby od niechcenia z prostych desek. To ona jednak nadaje meblowi indywidualność i od razu przyciąga wzrok. Krzesło dostępne też w wersji tapicerowanej tkaniną, ale model skórzany z charakterystycznymi zagnieceniami cieszy się największym powodzeniem.
Krzesło Gentle Porro LAB to konstrukcja oparta na kolorystycznym kontraście jasnej oraz czarnej ramy z drewna i tapicerowanego siedziska, co sprawia, że może się sprawdzić w mieszkaniu w stylu minimalistycznym. Przypomina nieco szkic skreślony na kartce ołówkiem. Jednak chociaż na pierwszy rzut oka mebel wydaje się zaskakująco prosty w strukturze, stoją za nim skomplikowane obliczenia wytrzymałościowe i prace konstrukcyjne. Jego siedzisko obito skórą, która kryje metalowe rury stabilizujące mebel.
Oceń artykuł: