W jakich wnętrzach najlepiej sprawdzą się białe drzwi?
Oceń artykuł:
Zobaczcie tylko, jak białe drzwi wydobywają urok wnętrza, a także, jakie mankamenty pokoju pomogą zatuszować, z którymi meblami będą dobrze wyglądać i do jakich stylów aranżacyjnych najbardziej pasują.
Nowoczesne mieszkania w wiekowych budynkach wyglądają bardzo interesująco, zwłaszcza jeśli wyeksponowane zostaną największe atuty kamienicy. Tu styl narzuca ogromne okno ze szprosami, do którego dobrze pasuje podłoga we francuską jodełkę (jest nieco podobna do tradycyjnego parkietu, ale deski na końcu nie są proste, tylko ścięte i stykają się skośnymi krawędziami). To ukłon w stronę tradycji. Reszta jest nowoczesna. Proste białe drzwi są dobrane do białego koloru ścian i białych ram okna, dzięki czemu w słonecznym pokoju jest jeszcze więcej światła. Podobnie jak okno, drzwi nie są gładką płaszczyzną. Dzielą je poziome linie, ale dyskretne, jak linie szuflad w komodzie, która stoi obok.
Projektując wnętrze, można również wybrać dwa główne kolory i operować wyłącznie nimi, jak w tym pomieszczeniu. Trudno tu wypatrzyć kawałek „nagiej” ściany – przestrzeń została skrupulatnie wykorzystana na szafy i schowki. Dzięki przemyślanemu łączeniu bieli z naturalnym drewnem nie ma wrażenia przeładowania – biel dodaje lekkości, a drewno ociepla. Wyobraźcie sobie, jak sterylnie wyglądałby ten salon, gdyby szafy były w kolorze drzwi, a z drugiej strony – jak ciężko wyglądałaby cała ściana w drewnie. Biel podkreśla wejście do salonu – tuż przy drzwiach podłoga również jest w tym kolorze, a w dodatku nieco podwyższona. W tym miejscu jest też obniżony sufit. Dopiero, kiedy wchodzimy na drewniany parkiet, jesteśmy w sercu salonu.
Białe drzwi niekoniecznie muszą być idealnie gładkie. Takie z rysunkiem słojów jasnego dębu są eleganckie, a jednocześnie nieprzytłaczające i nie dominują aż tak bardzo w pokoju, nawet jeśli są duże. Dwuskrzydłowe drzwi, w wydaniu tradycyjnym i nowoczesnym, same w sobie są ozdobą salonu. Jeśli tylko można sobie na takie pozwolić, warto je wziąć pod uwagę. Tu dopasowano do nich dębowe meble. Zobaczcie, jak efektownie wygląda regał złożony z prostokątnych półek. Ciekawą ozdobą pokoju jest też podłoga z jasnych desek i dyskretna lamperia na ścianie.
Drzwi musimy dopasować tak, żeby harmonizowały z obydwoma pomieszczeniami, z których są widoczne. Zwykle zresztą dobieramy do całego domu stolarkę w tej samej kolorystyce. To również dlatego tak często decydujemy się na białe drzwi wewnętrzne – aranżacje są tu niezliczone, gdyż takie drzwi wyglądają dobrze niemal w każdym zestawieniu. Zwłaszcza w holach, w których często nie ma dostępu do naturalnego światła, za to wejść do innych pomieszczeń jest nawet kilka. Wtedy możemy pomalować ściany nawet na ciemne kolory. Jest to zresztą jedna z największych zalet białej stolarki – kolor ścian można zmieniać niemal dowolnie.
Co sprawia, że już od lat zachwycamy się wnętrzami w stylu skandynawskim i wciąż nie mamy ich dość? Może chodzi właśnie o wszechobecną biel? Do niedawna w Polsce domy i mieszkania były zwykle ciasne i ciemne, meble na ogół brązowe, dywany i zasłony bordowe, a kanapy przykryte burymi narzutami. Dziś dla przeciwwagi przynajmniej część z nas omija brązy szerokim łukiem. W końcu w naszym kraju także przez wiele miesięcy w roku brakuje naturalnego światła. A białe meble i stolarka świetnie się czują i w bardziej tradycyjnych wnętrzach, i w zupełnie nowoczesnych, i w takich, w których różne style swobodnie się ze sobą mieszają.
Oceń artykuł: