Otwórz się na muzykę, sport i rozrywkę. Festiwal Atomic Vibes
Oceń artykuł:
Jak mówią organizatorzy imprezy, jej historia zaczęła się w 2012 roku od kameralnego grilla w gronie bliskich znajomych, których połączyła miłość do lekkoatletyki. Wtedy to narodził się pomysł, by podobne spotkania kończące sezon lekkoatletyczny organizować cyklicznie, na większą skalę. Celem było stworzenie wydarzenia, na które zjeżdżaliby się sportowcy z całej Polski oraz ich znajomi, by wspólnie, aktywnie i na wesoło odreagować stres związany z całorocznymi treningami.
Podczas drugiej edycji do Strzyżewa zawitała kadra lekkoatletyczna Francji wraz z trenerem. Wydarzenie spodobało się nie tylko uczestnikom, ale również Polskiemu Związkowi Lekkoatletycznemu. Impreza rozrastała się z roku na rok, przyciągając światowej klasy marki, które widziały olbrzymi potencjał w Pikniku. Radio Eska, Red Bull, New Balance czy Haust podjęły współpracę z festiwalem, by stworzyć pozytywne relacje z tłumem najbardziej pozytywnych sportowców w kraju. Podczas tegorocznej edycji sponsorem wydarzenia została firma PORTA Drzwi, zachęcając licznie zgromadzonych uczestników do pełniejszego otwarcia się na świat.
- Ludzie kochają świetny klimat, który panuje na wydarzeniu i co roku przyjeżdżają z wieloma nowymi znajomymi. Ta impreza odbiła się wielkim echem w całej Polsce - mówi organizator całego przedsięwzięcia Dawid Konieczek. Rokrocznie z pomocą rodziców oraz kilku znajomych tworzy on wydarzenie, które sprawia, że uczestnicy czują się jak w innym wymiarze.
- Na polskiej mapie festiwalowej trudno znaleźć podobne wydarzenie łączące sport, rozrywkę i muzykę. W tym roku festiwal pochylił się nie tylko nad dostarczeniem emocji związanych z muzyką i świetnymi artystami, ale również zajęliśmy się organizacją lekcji gry w tenisa ziemnego oraz darmową nauką dla początkujących tenisistów. Poza tym Atomik Vibes to mnóstwo dodatkowych atrakcji: festiwal kolorów, bieg na dystansie 5 km, zjazd na mydlanej folii, Beach Party, SkimBoard, SlackLine, Mistrzostw Polski w Biegu Piwnym, walki w kisielu - dodaje Dawid Konieczek.
Oceń artykuł: