Letnie domy – piękne budynki na wakacyjny relaks
Oceń artykuł:
Dawniej domki Brda i drewniane kioski w ośrodkach wczasowych – a jak dziś wyglądają domy na wakacje oraz letnie wille?
Polska architektura jest znacznie bardziej zróżnicowana niż kilkadziesiąt lat temu, a dom na wakacje stanowi dla architektów atrakcyjne zadanie projektowe.
Przebudowa domków letniskowych Brda
W latach 70. i 80. XX wieku w wielu wypoczynkowych miejscowościach budowano podobne do siebie domki letnie z charakterystyczną trójkątną elewacją. Prefabrykowane budynki wytwarzano w Zakładach Stolarki Budowlanej w Bydgoszczy na eksport, a przede wszystkim na rynek krajowy. Wiele z nich zachowało się do dziś, ale są to małe domy, które pod względem komfortu i metrażu odstają od współczesnego standardu. Kilka lat temu architekci Przemo Łukasik i Łukasz Zagała z pracowni Medusa Group oraz Jakub Magoń przebudowali taki domek o powierzchni 70 m kw., unowocześniając jego wnętrze.
Żeby zwiększyć powierzchnię użytkową, do starej Brdy dobudowali nową bryłę, prostopadłościan z płaskim dachem-tarasem. Przeszklona ściana wpuszcza do wnętrza naturalne światło, którego w pierwotnym domu trochę brakowało. Przebudowa zwykle bywa trudniejsza niż budowanie od zera, ale inwestorom ze śląskiego Lublińca zależało na zachowaniu charakterystycznego budynku. Efekt zachęca do podobnych eksperymentów – taki domek letniskowy będzie wygodny przez całe lato.
Drewniane domki letniskowe
Domki Brda mają swój charakter, ale co zrobić, gdy punktem wyjścia jest spora działkowa altana obłożona sidingiem? Architekci ze Studia Projekt Utopia odpowiadają za efektowną metamorfozę takiego budynku stojącego w jednej z podwarszawskich miejscowości. W nowej wersji stracił on dwuspadowy daszek, zyskał taras na płaskim dachu. Od frontu dobudowany został "szklany pokój" wsparty na słupach, a cały obiekt zmienił się nie do poznania.
Ludowy dom na lato
Piękny pejzaż na lata oszpecony nieproporcjonalną willą albo niedokończoną budową – taki widok wciąż niestety można zobaczyć w wielu częściach kraju, choćby pod Tatrami. Na szczęście coraz więcej jest też inwestorów szukających architektury dopasowanej do miejsca, nierzucającej się w oczy, choć interesującej. Dom letniskowy w Pieninach zaprojektowany przez Exterio i Hola Design ma dach i elewacje pokryte ciemnym wiórem osikowym. Wygląda przez to trochę jak ludowa chata z niedalekiego skansenu.
We wnętrzu nie brak zresztą nawiązań do tradycji, choćby rzeźbionych w drewnie ornamentów stylizowanych na koronki. Sama bryła domu krytego bezokapowym dwuspadowym dachem jest współczesna, podobnie uformowane budynki są w ostatnich latach popularne. Dom zyskuje charakter dzięki rozmieszczeniu okien. Od jeziora wielkie tafle szkła łączą wnętrze z pejzażem. W stronę drogi zwrócona jest ślepa elewacja. Na tle szarego tła odcinają się tylko drzwi w ciepłym odcieniu naturalnego drewna.
Domek drewniany w Tatrach
Ma zaledwie 25 m kw. – tyle, co kawalerka, ale czy na wakacje potrzeba więcej? Na parterze mieści się kuchnia, łazienka i część dzienna, a na piętrze miejsce do spania. Niewielki metraż nadrabia znakomitą lokalizacją. Dom Baby Jagi zaprojektowany w biurze Pole Architekci ma kształt zbliżony do sześcianu, drewnianą konstrukcję i przeszkloną ścianę od południa. Za panoramicznymi szybami rozciągają się Tatry. Przeszklenia można w razie potrzeby zasłonić. To rozwiązanie zostało zaprojektowane z myślą o tygodniach czy miesiącach, w których trakcie budynek nie będzie zamieszkany.
Domek letniskowy - barka
Dom zaprojektowany przez architektów z DFD.Studio może służyć mieszkańcom przez cały rok, ale trudno go pominąć, gdy mowa o domach letnich. W końcu w upalne dni najlepiej jest nad wodą. Floodule, jak nazywają go projektanci, to jeden z nowych domów na wodzie zbudowanych w Polsce. Po zwodowaniu pierwszej takiej jednostki we Wrocławiu wzrosło zainteresowanie podobnymi obiektami.
Obecnie kilka firm oferuje budowę domów, które można zacumować w porcie, a gdy miejsce się znudzi – ruszyć w drogę. Bydgoski dom ma białą elewację i obłe narożniki, przypomina raczej ogromny elektroniczny gadżet niż skromną barkę.
Skandynawski domek drewniany
Z dala od piaszczystych plaż i wygrzewających się w słońcu tłumów powstał nadmorski dom Vestfold 2. Zaprojektowany przez architektów z biura JVA, wydaje się ucieleśnieniem stylu skandynawskiego. Jest wygodny, perfekcyjnie wykonany, a przede wszystkim idealnie dopasowany do krajobrazu. Ściany wykończono miejscowym kamieniem i naturalnym drewnem, bryła jest niska i rozczłonkowana jak pobliskie skały wybrzeża. Morze odbija się w panoramicznych oknach. Z daleka trudno ocenić jego rozmiary, bo wydaje się płynnie łączyć z otoczeniem. Latem do dyspozycji mieszkańców jest basen.
W amerykańskim stylu
Domek na drzewie kojarzy się z USA, podobnie jak zamiłowanie do wygody. Tree House w Appalachach łączy te skojarzenia. Zaprojektowany przez Mack Scogin Merrill Elam Architects dom usytuowany jest na zboczu. Z jednej strony wygląda, jakby murowana bryła została zawieszona na szczytach smukłych drzew. Z drugiej jest szeroki podjazd i garaż na choćby największe terenowe auto. Przeszklony kubik mieści sypialnię, a całość otacza liściasty las.
Dom na wakacje w przyszłym roku
Wiele interesujących projektów czeka jeszcze na realizację. Jednym z nich jest Dark House wymyślony przez duet Marek+Sikora Architektura. Zawieszony na pomoście dom trudno uznać za typowy, nie ma okien ani drzwi. Kiedy nikt w nim nie mieszka, wygląda jak jedna zwarta bryła. Gdy przyjeżdżają właściciele, dom ma się dosłownie otwierać. Jedna z jego części przesuwa się w bok na szynach, w środku pojawia się przejście i odkrywają się przeszklone elewacje. Podział podkreśla zróżnicowanie funkcjonalne, jedną część przeznaczono na sypialnię, drugą na kuchnię, łazienkę i miniaturowy "salon".
Oceń artykuł: