Dodatki w najlepszym wydaniu – wywiad z blogerką Home on the Hill
Oceń artykuł:
Urządzanie mieszkania to niełatwe zadanie. Obecnie na rynku mamy tak ogromny wybór dekoracji, rozwiązań aranżacyjnych i materiałów, że czasem trudno się zdecydować. Na jaki styl postawić? Jakie dodatki wybrać? I skąd czerpać inspiracje? Na pytania o funkcjonalną aranżację przestrzeni i odpowiedni dobór dodatków odpowiada Aleksandra Papińska z bloga Home on the Hill.
- W tym roku w wystroju wnętrz królowały naturalne materiały, biel i elementy roślinne. Co będzie trendy w przyszłym roku?
Sądzę, że nadal będą modne kolory ziemi, takie jak beże, ciepłe szarości, oliwka, szałwia, przełamane mocniejszymi akcentami kolorystycznymi np. ochrą, butelkową zielenią czy rudościami. Myślę również, że coraz modniejszy stanie się kolor bordowy, który już dziś zaczyna przewijać się w światowych inspiracjach. Coraz odważniej będziemy łączyć ze sobą barwy, chętniej sięgać po złamane odcienie, a wnętrza staną się ciekawsze. Trendem, który zdominuje nasze wnętrza w przyszłym roku będzie multikolor.
Nadal będzie przewijać się połączenie nurtów scandi-boho, czyli naturalne elementy z dodatkiem etnicznych wzorów i dekoracji. W przyszłym roku będą modne też eklektyczne wnętrza w nowym wydaniu – eleganckie, minimalistyczne z mocnymi akcentami takimi jak stylizowane meble, drewniane podłogi, złote dodatki w połączeniu z pastelowymi barwami.
- Wiele osób – zgodnie z obowiązującym trendem – urządza swoje mieszkania na biało lub beżowo. Co jednak zrobić, gdy zamarzymy o jakimś kolorze? Za pomocą jakich dodatków wprowadzić go do jasnego i neutralnego wnętrza?
Wnętrze najłatwiej odmieniać za pomocą tekstyliów i odpowiednio dobranych dodatków. Jeśli mamy neutralne tło, to z łatwością możemy przeprowadzić szybką metamorfozę. Aby dodać pomieszczeniu koloru, wystarczy sięgnąć po kilka poduszek, pledów, wzorzysty dywan. Dodajmy do tego kilka energetycznych grafik oraz kroplę koloru w postaci wazonów, barwnych doniczek, roślin i już mamy wnętrze z całkowicie nowym charakterem.
Dobierając kolory do swojego domu, warto pamiętać o kole barw. Jest to graficzny wzornik pokazujący, jak mieszają się i powstają barwy. Dzięki niemu możemy sprawdzić, jakie kolory będą dobrze ze sobą współgrać. Wykorzystują je do swojej pracy makijażystki, dekoratorzy, projektanci.
Wybierając barwy do wnętrza warto zdecydować się maksymalnie na trzy. Możemy wybrać jeden kolor dominujący i dwa uzupełniające, które zastosujemy w dodatkach. Większa liczba barw może wprowadzić optyczny chaos. Tę zasadę możemy przenieść również podczas aranżowania stołu czy szykowania dekoracji. W doborze odpowiedniej kolorystycznej trójki, warto sięgnąć po wyżej opisane koło barw.
- Polskie mieszkania są zazwyczaj niewielkie, tym bardziej ważną kwestią jest odpowiednie zaaranżowanie przestrzeni. Jakie dodatki sprawdzą się najlepiej na małym metrażu?
Urządzając małe mieszkanie warto przede wszystkim stawiać na funkcjonalność, by odpowiednio wykorzystać całą przestrzeń, jaką dysponujemy. Pomoże nam w tym kilka zasad:
Podział na strefy
Kiedy mamy małe mieszkanie naprawdę kluczową rolę odgrywa wyraźny podział na strefy. Ważne, aby każdą z nich odpowiednio wyodrębnić, nie bać się tworzyć różnych podziałów w pomieszczeniu. Dokładnie zarysujmy w swojej przestrzeni strefę jadalnianą, sypialnianą, wypoczynkową. Jeśli wchodząc do mieszkania od razu znajdujemy się w salonie, spróbujmy choć umownie zrobić pewne wizualne przejście, wyznaczyć granicę. Wykorzystajmy do tego regał, półściankę, jakąś lekką kotarę bądź szafę. To wszystko sprawi, że nie dość, że łatwiej będzie nam się w tym małym mieszkaniu żyło, to wizualnie będzie wyglądać na większe.
Odpowiednie zapełnienie przestrzeni
Jeśli brakuje nam metrażu, to niestety nie możemy szaleć z tysiącem mebli, przedmiotów. Aranżacja takiego wnętrza musi być dobrze przemyślana. Warto wybierać takie meble i dodatki, które pełnią kilka funkcji. Na przykład zamiast normalnego stolika do kawy zdecydować się na stylową skrzynię, która będzie pełnić rolę stolika i stworzy kolejne miejsce do przechowywania. Jak wiadomo na małym metrażu właśnie największym problem jest brak takiego miejsca. Różnych „skrytek” nigdy dość. Warto też zainwestować w dużą szafę, w której możemy sobie wszystko dobrze poukładać, niż w kilka mniejszych, które tylko zagracą nam wizualnie przestrzeń. Nie kupujmy wielkiego, ośmioosobowego stołu, lepiej pomyślmy o rozkładanym stoliku bądź blacie. Zastanówmy się też nad tym, by może jakiś mebel wykonać na zamówienie, tak by idealnie rozmiarowo pasował do naszego małego wnętrza. Wykorzystajmy w stu procentach metraż, jaki posiadamy.
Umiejętnie dobierajmy kolory
W małych przestrzeniach warto postawić na jasne, stonowane kolory, które optycznie powiększą nam wnętrze. Nic tak nie zacieśni pomieszczenia jak ciemne ściany, tysiące kontrastów, różnych faktur. Nie sprawdzą się tu też ciężkie, ciemne meble, a sprawią tylko, że wizualnie będzie brakować nam oddechu i lekkości.
Mądre przechowywanie
Korzystajmy z rożnych przydatnych gadżetów do przechowywania rzeczy. Skuśmy się na worki próżniowe, różne pudła, które możemy poustawiać w estetyczny sposób na szafach. Zawieśmy gdzieniegdzie półki, na nich poustawiajmy stylowe koszyki. Wszystko to sprawi, że łatwiej będzie nam przechowywać rzeczy i nie będą na wierzchu. Pamiętajmy też o piwnicy, wykorzystajmy ją dobrze, to świetne miejsce na przechowywanie przedmiotów, które nie są nam w danym momencie potrzebne. Na przykład po sezonie zimowym możemy znieść tam nasze grube płaszcze i kurtki, dzięki czemu będziemy mieli więcej miejsca i luzu w szafie.
Urządzenie małych wnętrz nie jest proste. Wszystko trzeba dobrze przemyśleć, odpowiednio zaaranżować. Pamiętać o tym, by nie zagracać swojej przestrzeni, by iść na pewne kompromisy i maksymalnie wykorzystać metraż jaki mamy. Musimy pamiętać też o tym, by wszystko było spójne, estetyczne i zgodne. Jednakże to nie jest tak, że się nie da;) Zawsze się da i jak najbardziej możemy stworzyć sobie piękne i przytulne mieszkanie, które będziemy uwielbiać. Grunt to tylko dobry plan.
- Wiele osób chciałoby wprowadzić różnego rodzaju dodatki do własnego wnętrza, jednak nie wie, jak to zrobić np. w jaki sposób łączyć ze sobą poszczególne faktury i desenie? Co może Pani doradzić takim osobom?
Tak jak już wcześniej wspominałam, warto posiłkować się kołem barw, ono naprawdę jest nam w stanie bardzo ułatwić zadanie. Najważniejsze to też wszystko dobrze przemyśleć i nie robić zakupów pod wpływem chwili. Niech wszystkie dodatki będą spójne, niech się przenikają. Wybierzmy jeden element, który będzie naszym punktem wyjścia i dobierajmy do niego resztę. Najlepiej przykładać rzeczy do siebie, patrzeć jak na siebie oddziałują, pomocne może być również tworzenie tablic inspiracji. Przeglądajmy najróżniejsze magazyny wnętrzarskie, blogi, portale poświęcone urządzaniu wnętrz, oglądajmy zdjęcia. Następnie zapisujmy je sobie, stwórzmy taką własną bazę tego, co nam się podoba. Niech to będą najróżniejsze zdjęcia wnętrz, ale też rzeczy, dodatków, kolorów. Wszystkiego, co wpadnie nam w oko. Następnie przeglądajmy to na bieżąco, wyodrębnijmy te elementy, które pojawiają się w naszych inspiracjach najczęściej. Wyznaczmy kierunek, którym chcemy podążać. Wygodnym narzędziem do tego może być Pinterest.
- A co z sezonowością? Wiosna, Wielkanoc, początek jesieni, Boże Narodzenie – to idealne okazje do dekorowania naszych mieszkań. Jakimi dodatkami najlepiej je podkreślić?
O tak, warto urządzać dom sezonowo, przemycać elementy spójne z porą roku. Najlepiej sięgać do natury, tworzyć dekoracje ze skarbów przyrody, przenosić do środka to, co na zewnątrz, inspirować się tym, co jest za oknem. Z łatwością możemy samodzielnie stworzyć sobie najróżniejsze dekoracje z tego, co mamy pod ręką. Jesienią twórzmy bukiety z kolorowych liści, otaczajmy się barwami spójnymi z tą porą roku, róbmy dekoracje z dyni, itd. Zimą warto wyjąć ciepłe pledy, porozstawiać gdzieniegdzie świece, rozwiesić świetlne girlandy. To sprawi, że wokół zrobi się przytulniej.
Boże narodzenie to taki czas, kiedy praktycznie każdy z nas zdobi swój dom. Zachęcam do tego, aby w internecie przejrzeć najróżniejsze pomysły DIY i spróbować wykonać coś samodzielnie. Często nie potrzeba do tego jakichś znacznych umiejętności, a satysfakcja z własnoręcznie wykonanej ozdoby jest niezwykle miłym uczuciem.
- A Pani ulubione dodatki? Które elementy z własnego domu są Pani szczególnie bliskie?
Dla mnie najważniejsze są tekstylia, o których już tu kilkakrotnie wspomniałam. To nimi najłatwiej odmieniać wnętrze, to one dodają przytulności, takiej domowej atmosfery. Dlatego u nas na wierzchu leży wiele pledów, ciepłych koców, poduszek, małych dywaników, które wnoszą do wnętrza niesamowity klimat. Oprócz tego lubię sięgać po naturalne dodatki takie jak drewniane tace, kwiaty, wianki. To wszystko sprawia, że wokół robi się niezwykle domowo i klimatycznie.
Dbam o detale, kolekcjonuję porcelanę, której używamy na co dzień, bo szkoda byłoby trzymać ją tylko na specjalne okazje. Ważne jest dla mnie to, aby otoczenie było ładne, zadbane, dlatego na co dzień dbam o oprawę stołu, zmieniam dekoracje, upiększam po swojemu naszą życiową przestrzeń.
- Obecnie mamy także prawdziwy renesans przedmiotów wykonywanych własnoręcznie. Jak zacząć swoją przygodę z dodatkami DIY? Skąd czerpać inspiracje?
Inspiracje warto czerpać z internetu, blogów – one są prawdziwą kopalnią świetnych pomysłów. Wiele ciekawych propozycji DIY znajdziemy również we wnętrzarskich magazynach, książkach. Wybierzmy pomysł, który nam się spodoba i do dzieła! To naprawdę łatwiejsze niż się może wydawać, a jakże to wciąga. Satysfakcja gwarantowana! :)
- O detalach często zapominamy kupując podstawowe elementy wyposażenia jak np. drzwi. Ostatnio wybierała je Pani do własnego domu. Czym się Pani kierowała podczas wyboru modeli i na jakie drzwi się Pani zdecydowała?
Najważniejsze było dla mnie to, aby były spójne z resztą domu i stanowiły takie dopełnienie wnętrza. Klasyczne, proste, a zarazem dodające charakteru całości.
W większości pomieszczeń zdecydowaliśmy się na model V z kolekcji Porta VECTOR Premium. Są bardzo klasyczne, z delikatnymi żłobieniami. Idealnie wkomponowały się we wszystkie nasze pomieszczenia. Ogromnie podoba mi się ich design, zdecydowanie ten model będzie pasować do większości wnętrz. Do tego klasyczne, eleganckie klamki ACCENT i mamy duet idealny. Bardzo podoba mi się ich odcień, są srebrne, ale matowe, dzięki czemu wyglądają delikatniej i po prostu pięknie.
Jeśli chodzi o drzwi łączące przedsionek z salonem, wybraliśmy model K.3 z kolekcji Porta KONCEPT. Zależało mi na tym, żeby drzwi były przeszklone, tak, aby światło z salonu wpadało do przedpokoju. Jednocześnie szkło jest matowe, więc stojąc w drzwiach wejściowych nie można podejrzeć, co się dzieje wewnątrz domu. Ten model świetnie pasuje do naszej otwartej kuchni, która jest tuż obok. Naprawdę jestem z tego wyboru bardzo zadowolona.
Ostatni model drzwi, jaki znalazł się w naszym domu to ten łączący garaż z przedpokojem. Tu wybraliśmy Metal Solid. Takie drzwi sprawiają, że ciepło nie ucieka z domu, a dodatkowo są bardzo solidne i świetnie sprawdzają się właśnie w takim miejscu. Dzięki temu, że są pomalowane na biało, idealnie wtapiają się w ścianę. Ich powierzchnia pięknie odbija światło, powiększając tym samym pomieszczenie.
Oceń artykuł: