Zobacz zachwycający loft z widokiem na port – drzwi otwarte u Artura Pęksyka, Dyrektora ds. Sprzedaży i Marketingu w PORTA!
Oceń artykuł:
W polskich miastach nie brakuje pofabrycznych i poprzemysłowych przestrzeni, które jeszcze kilka lat temu szpeciły przestrzeń i niszczały w oczach. Dziś jednak zyskały drugie życie, a ich wnętrza stają się przestronnymi loftami, które są prawdziwym aranżacyjnym rajem dla wszystkich miłośników industrialnego klimatu. Jak można zagospodarować taką przestrzeń? Zapraszamy do obejrzenia fantastycznego projektu mieszkania Sylwii i Artura Pęksyków, którzy nowy apartament wybudowany na terenach dawnego Browaru Heweliusz w Gdańsku zamienili w swoje wymarzone miejsce na ziemi. Sprawdź, jak idealnie wkomponowali w nie antracytowe drzwi z bardzo oryginalnym bulajem!
Loft z duszą w budynku z historią
116-metrowy apartament znajduje się w historycznej dzielnicy Gdańska – Wrzeszczu. Ulokowany jest w dawnym budynku Browaru Heweliszu, w którym historia warzenia piwa sięga XVIII wieku. Zakład działał jeszcze w XXI wieku, ale ostatecznie został zamknięty w 2001 roku. Kilka lat później został przekazany deweloperowi, który zobowiązał się odrestaurować budynek i zaadaptować go na funkcję mieszkalno-usługową, zachowując jednak jego niepowtarzalny charakter.
Podobnie do wykańczania swojego mieszkania podeszli Sylwia oraz Artur. Utrzymane jest w loftowym, pofabrycznym klimacie, ale dzięki kilku decyzjom, wykorzystanym materiałom, a także drobnym detalom, wnętrzu nie brakuje przytulności i rodzinnego charakteru.
Industrialna kuchnia z zachwycającym widokiem
Wystarczy spojrzeć na wyjątkową kuchnię. Z jednej strony ma ona typowo poprzemysłowy sznyt. Świadczą o tym fronty mebli, w których zastosowano kamienny grafitowy spiek oraz metalowe elementy z wyraźnym spawem wypełnione zbrojonym szkłem. Na ścianach położono surowy beton, a także farbę tablicową. Masywne, punktowe reflektory wyglądają niczym wzięte z fabrycznej hali. Dla kontrastu jednak centralnym punktem pomieszczenia jest ciepły, dębowy blat, a na podłodze znajduje się olejowany parkiet ułożony w jodełkę. To elementy, które ożywiają przestrzeń i nadają jej zdecydowanie bardziej przytulny charakter.
Do wspólnego spędzania czasu w kuchni zachęca też stół. – Wielki na sześć osób, wykonany z dębowych „belek” z metalowymi nogami i miedzianymi nitami jest największą ozdobą i świetnie sprawdza się podczas spotkań rodzinnych. Miedziany kolor dodatków: baterii, zlewu czy garnków dodatkowo ociepla całość – mówi Sylwia Pęksyk.
W kuchni jest jeszcze jeden niezwykle istotny szczegół, który dopełnia obrazu loftu w wielkim mieście – widok z okna. Rozpościera się na stoczniowe żurawie i nowy port w Gdańsku. Trudno o lepsze tło dla tej przestrzeni. Potwierdza to Sylwia: - Uwielbiamy ten industrialny widok z okna! – zachwyca się.
Antracytowe drzwi z bulajem – ważny element industrialnej łazienki
Z podobnymi założeniami, czyli stworzenia nieco ocieplonej industrialnej przestrzeni, powstawały inne pomieszczenia w mieszkaniu Artura i Sylwii Pęksyków. Szczególnie ciekawie prezentuje się łazienka. Do jej wykończenia wykorzystano przede wszystkim beton, stal i zbrojone szkło. Te surowce są jak najbardziej zgodne z loftowymi kanonami. Wnętrze wcale nie jest jednak sterylne i zimne, bo przełamują je akcenty z naturalnego drewna, dużo zieleni, a także drobne dodatki w kolorze różu.
W łazience kilka elementów zwraca jednak szczególną uwagę. Pierwszy to wielkie lustra, które sięgają niemal do samego sufitu. Jak na przestrzeń pofabryczną przystało, całe mieszkanie ma około 3 metrów wysokości, więc wrażenie przestronności jest bardzo silne – lustra tylko je potęgują.
Kolejny to wyjątkowe drzwi w antracytowym kolorze z bardzo charakterystycznym bulajem. To model z kolekcji PORTA CPL. Głęboki antracytowy odcień oraz nietypowe przeszklenie idealnie wpasowują się w pofabryczny charakter łazienki i całego loftu. Dodatkowo obwoluta w kolorze naturalnego metalu intensyfikuje ten efekt.
Warto zwrócić też uwagę, że bulaj jest nie tylko elementem dekoracyjnym, ale również praktycznym. Doświetla pomieszczenie naturalnym światłem z mieszkania. Wykorzystana na skrzydle mleczna szyba zapewnia z kolei prywatność. Ogólnie drzwi są z jednej strony proste, z drugiej jednak, dzięki dodatkom w postaci czarnych klamek czy metalowego bulaju i zastosowaniu odpowiedniej kolorystyki wprost idealnie wpasowują się w klimat całego wnętrza.
Całe mieszkanie natomiast idealnie wyważa postindustrialny, nieco zimny i surowy anturaż loftu z przestrzenią przyjemną do życia, spędzania wolnego czasu i odpoczynku w gronie rodziny i bliskich.
Oceń artykuł:
