Egzotyczne pomysły na urządzanie mieszkania
Oceń artykuł:
Gorąco? Będzie jeszcze cieplej, bo do naszych domów i mieszkań wdzierają się lasy tropikalne. Palmy, monstery, eukaliptusy, a za nimi małpy, papugi czy tukany.
Egzotyczna tapeta wystarczy za wszystkie dekoracje w salonie. To dobre rozwiązanie choćby do pierwszego mieszkania, do którego nie bardzo jest co wstawić, bo pieniędzy z kredytu nie wystarczyło już na meble. Wyjdzie taniej niż modna kanapa czy designerski fotel, zwłaszcza że czasem wystarczą dwie rolki, żeby wytapetować jedną ścianę albo wnękę w pokoju. Jeżeli zostanie Ci trochę ścinków, warto nakleić je na karton i oprawić w ramkę albo wylepić nimi szufladę czy witrynę.
Egzotyczne wzory są wyraziste, ale wcale nie muszą być przeładowane lub krzykliwe. Na tej fototapecie są tylko dwa kolory – biały i zielony. Dzięki temu można ją połączyć na przykład z czarno-białą plecionką na fotelu. Zestawianie różnych wzorów nie jest łatwe, ale można się tego nauczyć. Dobrze, żeby miały jakiś wspólny element – kolor (tu biały z zielonym i biały z czarnym), motyw czy po prostu ten sam styl.
Mniejszy wzór, ale intensywny. To dżungla XXI wieku – cyfrowo powielony wycinek, którym jednak można się zachwycić. Z takim odważnym printem wnętrze będzie wyglądało bardzo nowocześnie i charakternie. Stworzy też nastrój odpowiedni do pory dnia – w słońcu wesoły, wieczorem nabierze głębi i tajemniczości.
Tropikalne motywy są efektowne, ale też bardzo odważne. Zanim więc wpuścisz na ścianę palmę i papugę, zastanów się, czy nie należysz do osób, których gust zmienia się każdego sezonu. Jeśli tak, może lepiej wybrać pościel? Albo zasłonkę – gdy minie upalne lato, zamienisz ją na coś spokojniejszego.
Najbezpieczniejsze będą niewielkie drobiazgi z motywem prosto z dżungli – poduszka z tukanem, papuga na plażowym ręczniku czy obrazek na ścianę z ogromnym liściem monstery. W przypadku tych wzorów wyjątkowo nie sprawdza się umiar. Przeciwnie – im więcej, tym lepiej. Kup od razu kilka poszewek, ręcznik włóż do torby w palmy, a obrazków powieś trzy albo nawet pięć. W końcu dżungla to gęstwina i plątanina – chodzi o to, żeby się trochę w niej zagubić.
Wydawałoby się, że tego nie da się pogodzić, ale motywy nawiązujące do dżungli pojawiają się również w wersji lekko rozmytej, złagodzonej delikatnym różem czy lila, z dodatkiem białych kwiatów. Romantyczne mieszkanie w jasnych kolorach może również przenieść Cię w tropiki. Ta tapeta wygląda bardziej jak akwarela niż wyrazisty plakat. Przy podobnym wzorze sprawdzą się pastelowe meble. Ale żeby nie było zbyt banalnie – z elementami metalowymi.
Równikowe liście możesz też "zasadzić" w łazience – w towarzystwie prawdziwych roślin – albo w kuchni, zwłaszcza jeśli jest połączona z salonem. Dodaj do niej proste meble, a z górnych szafek najlepiej zupełnie zrezygnuj. To pomysł dla tych, którzy nie lubią szczelnie zabudowanych kuchni (i mogą sobie na taką wolną przestrzeń pozwolić). Warto za to postawić misę z egzotycznymi owocami.
Co będzie pasowało do tropików? Lekkie, nowoczesne meble w naturalnych kolorach, ale również te bardziej tradycyjne, np. z wikliny. Do tego lśniące złote dodatki oraz trochę mocnych "papuzich" akcentów, np. kolorowe poduszki czy wazony, albo wręcz przeciwnie – zupełnie stonowane i neutralne, np. czarne czy drewniane. Na pamiątki z dalekich podróży oczywiście znajdzie się miejsce.
Oto główna bohaterka tropikalnego trendu – monstera. Oprócz tego, że mamy egzotyczne printy na tapetach oraz poduszkach, nie zapominajmy o żywych i prawdziwych kwiatach, również tych z dalekich krajów. Monstera dziurawa to długowieczna roślina, która rośnie bardzo powoli – 1-2 liście rocznie. Wiecie, że w Meksyku z jej owoców robi się wino musujące? U nas rzadko kwitnie, ale i tak jest piękna.
Oceń artykuł: